wtorek, 18 sierpnia 2015

Making a big life change is scary. but do you know what's even scarier? Regret.

Czeeeeeść! Co u Was? U mnie przygotowania do wyjazdu pełną parą! Zakupy, zakupy, zakuuuuuuupy! Im więcej rzeczy kupuje, tym bardziej uświadamiam sobie, ile jeszcze mi brakuje hahahah. Cały weeekend przemierzałam sklepy w poszukiwaniu wszystkiego z listy ubraniowo - kosmetycznej. Uff, było ciężko. A wyprowadzka zbliża się wielkimi krokami!
Tak, tak kochani, już zostało tylko 12 dni! Ostatnie chwile spędzam z rodziną i przyjaciółmi, aż kręci mi się w oku łza na samą myśl o pożegnaniach. Jestem maksymalnie rozdarta, bo na samą myśl o tym, że już za niecałe dwa tygodnie spełnię swoje marzenia jeszcze do mnie nie dotarła, a na pewno nie w takim sensie, jak powinna. To wciąż wydaje się tak nierealne! A z drugiej strony nagle w mojej głowie pojawia sie mnóstwo pytań i wątpliwości... Ahhh, nie ma co gdybać! Co ma być to będzie. ;)
Na koniec tego krótkiego i mało składnego wpisu pokażę Wam moją walizkę. Myślałam, że wybór będzie trudniejszy, ale nic bardziej mylnego! Nie miałam żadnych problemów, raz dwa i walizka moja.
 
Byle do wyjazdu! Nie mogę usiedzieć już w miejscu. Adrenalina robi swoje. Trzymajcie się ciepło! x

6 komentarzy: